 Wysłany: Pią 10:41, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Kibole Tottenhamu starli się z policją w Sewilli
ACM, PAP2007-04-05, ostatnia aktualizacja 2007-04-05 22:15 
Fot. MANU FERNANDEZ AP Pseudokibice angielskiego Tottenhamu Hotspur starli się z hiszpańską policją podczas meczu ćwierćfinałowego piłkarskiego Pucharu UEFA z FC Sevilla ZOBACZ TAKŻE Hiszpanie górą w Pucharze UEFA (05-04-07, 23:06) Sevilla odrobiła straty Do zamieszek doszło około trzydziestej minuty gry, po zdobyciu przez gola wyrównującego gola. Angielscy chuligani zaczęli wtedy wyrywać plastikowe siedzenia na stadionie Ramona Sancheza Pizjuana i obrzucili nimi zabezpieczających spotkanie policjantów, którzy użyli siły, by zaprowadzić porządek. Przed meczem grupa około 50 kiboli Tottenhamu starła się z policją na ulicach miasta. W środę doszło awantur z udziałem angielskich kibiców podczas spotkania Ligi Mistrzów AS Roma - Manchester United. |
|
| Wysłany: Pią 9:53, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Krew na stadionie w Rzymie
misza2007-04-05, ostatnia aktualizacja 2007-04-05 11:46 
Jeden z Anglików po bójce z włoską policją Fot. JON SUPER AP 19 kibiców Manchesteru United zostało rannych w starciach, do których doszło podczas wczorajszego spotkania Ligi Mistrzów z Romą. Włosi piszą, że wszyscy byli pijani, Anglicy uważają, że fani zostali zaatakowani przez włoską policję. ZOBACZ TAKŻE Dwóch Anglików w szpitalu po meczu w Rzymie (05-04-07, 17:50) Do zamieszek doszło już podczas spotkania, po pierwszym golu dla Romy. - Teoretycznie nie można było sprzedawać alkoholu od 3 w środę aż do czwartku, praktycznie nie stanowiło to żadnego problemu - pisze Il Messaggero. Do bójek pomiędzy chuliganami doszło także poza stadionem. Według policji w starciach uczestniczyło 300 Anglików. Angielskie brukowce uważają jednak, że za zamieszki odpowiadają włoscy policjanci. Kamery wychwyciły jednego z kibiców zalanego krwią odciąganego przez kolegów. - Policjant uderzył go pałką 10 razy - podkreśla "The Sun". Brukowiec twierdzi, że funkcjonariusze nie reagowali, gdy chuligani w szalikach Romy wyrywali krzesełka i rzucali nimi w Anglików. 4,5 tys. przybyszów z Manchesteru było przetrzymywanych na stadionie 90 minut po zakończeniu meczu. - Policjanci pobili mnie bo stałem w przejściu. 7 razy walnęli mnie w głowę pałką - mówi - 18-letni Jermaine Ward. - Mieliśmy mnóstwo spotkań z policją, ponieważ tegoroczne incydenty przelały czarę goryczy. nie chcemy takich scen na europejskich boiskach - mówił obecny na meczu rzecznik UEFA William Gaillard. Europejska federacja zapowiedziała, że zajmie się sprawą. |
|
| Wysłany: Pią 9:40, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| W Alkmaarze wiało nudą
ACM, Reuters W nieciekawym pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu UEFA między AZ Alkmaar a Werderem Brema padł bezbramkowy remis Czwartkowy wynik pozwolił Holendrom przedłużyć trzydziestoletnią serię meczów bez porażki w europejskich pucharach. Od debiutu w 1977 roku gospodarze ani razu nie przegrali na DSB-Stadium! Podopieczni Louisa van Gaala zdobyli najwięcej bramek w rozgrywkach, ale w czwartek nie udało im się sforsować świetnie grającej defensywy Werderu. Niemiecka ekipa postraszyła Holendrów, gdy Diego otworzył obronę AZ sprytnym podaniem piętą do Clemensa Fritza, ale piłkę wykopał Boy Waterman. Alkmaar na pierwszą okazję bramkową czekał aż pół godziny. Skrzydłowy Julian Jenner dośrodkował wprost na głowę Maartena Martensa, ale Tim Wiese wybił piłkę nad poprzeczkę. Obie drużyny w drugiej połowie skoncentrowały się na ataku. Lewy obrońca Werderu Pierre Wome zmusił Watermana do odważnej robinsonady, a kilka minut później to samo uczynił Diego. Z drugiej strony boiska Wiese obronił strzał z małego dystansu belgijskiego napastnika Moussy Dembele. W połowie drugiej części gry wynik omal nie rozstrzygnął się na korzyść gospodarzy. Wome podał do własnego bramkarza głową, ale po chwili musiał ratować Wiesego, wybijając piłkę z linii bramkowej. Zabawną pomyłką popisał się pod koniec meczu portugalski sędzia Olegario Benquerenca, postępując odwrotnie niż Graham Poll na mundialu. Ukarał obrońcę Alkmaaru Gretara Steinsona żółtą kartką i za chwilę pokazał mu czerwoną. Jednak wycofał się z tej decyzji, gdy zorientował się... że to dopiero pierwsze upomnienie Islandczyka. 
AZ AlkamaarKartki: Jenner, Steinsson - żółte Skład: Waterman - Jaliens, De Cler, Arveladze, Martens, Donk, Dembélé, Koevermans (83. Cziommer), De Zeeuw (76. Luirink), Steinsson, Jenner (87. Lens) Trener: Louis van Gaal 
Werder BremaKartki: Fritz - żółta Skład: Wiese - Naldo, Wome, Vranješ, Fritz, Diego, Klose, Owomoyela, Frings, Almeida (67. Hunt), Mertesacker Trener: Thomas Schaaf |
|
| Wysłany: Pią 9:33, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Espanyol górą, ale...
ACM, Reuters Espanyol Barcelona wprawdzie wygrał 3:2 z Benficą Lizbona w pierwszym spotkaniu ćwierćfinału Pucharu UEFA, ale goście zdobyli dwie bramki, co stawia ich w dobrej pozycji przed rewanżem na Estadio da Luz Dwie bramki w dwie minuty - tak wyglądała odpowiedź Benfiki na trzy gole gospodarzy. Espanyol po trafieniach Raula Tamudo i Alberta Riery w pierwszej oraz Waltera Pandianiego w drugiej połowie myślami musiał być już w półfinale rozgrywek. Jednak Portugalczycy nie poddawali się. W dwie minuty odpowiedzieli trafieniami Nuno Gomesa i Simao Sabrosy. Wprawdzie Espanyol wygrał wszystkie sześć meczów na własnym stadionie w Pucharze UEFA, ale w rewanżu może zapłacić wysoką cenę za kiepską grę defensywy. 
Espanyol BarcelonaBramki: Tamudo (15.), Riera (33.), Pandiani (58.) Kartki: Zabaleta, Riera - żółte Skład: Gorka Iraizoz - Zabaleta (69. Lacruz), De la Peña, Luis Garcia, Riera, Rufete (80. Ito), Torrejón, Jarque, Moisés, Tamudo (53. Pandiani), Chica Trener: Ernesto Valverde 
Benfica LizbonaBramki: Nuno Gomes (63.), Simão (65.) Kartki: Anderson, Simão - żółte Skład: Quim - Anderson, Léo, Petit, Simão, Nuno Gomes, Nélson, Moreira Marinho, Karagounis, Derlei (57. Miccoli), João Coimbra (36. Rui Costa) Trener: Fernando Santos |
|
| Wysłany: Pią 9:31, 06 Kwi 2007 Temat postu: UEFA>> info |
|
| Hiszpanie górą w Pucharze UEFA
qbi2007-04-05, ostatnia aktualizacja 2007-04-05 23:53 
Bayer Leverkusen - Osasuna 0:3 Piłkarze Osasuny cieszą się z bramki Pierre'a Webo, ustalającej wynik meczu Fot. ALEX GRIMM REUTERS Sevilla, Osasuna i Espanyol wygrały pierwsze mecze ćwierćfinałowe. Najbliżej awansu do półfinału jest Osasuna, która rozbiła w Leverkusen Bayer aż 3:0 Ćwierćfinały Pucharu UEFA (06-04-07, 00:30) Tylko kataklizm może odebrać drużynie z Pampeluny awans do najlepszej czwórki. Hiszpanie objęli prowadzenie już w pierwszej minucie po golu Javiera Cuellara, ale nie cofnęli się i przeważali do końca meczu. Kolejne bramki zdobyli w drugiej połowie David Lopez i Kameruńczyk Pierre Webo. To najlepszy sezon Osasuny w historii występów w europejskich pucharach. Klub, w którym przed laty występowali m.in. Jan Urban, Mirosław Trzeciak i Roman Kosecki, nigdy nie doszedł dalej niż do czwartej rundy. Osasuna w półfinale może wpaść na broniącą tytułu Sevillę, która jednak pojedzie do Londynu na White Hart Lane ze skromną zaliczką, bo wczoraj u siebie wygrała z Tottenhamem tylko 2:1. Anglicy prowadzili od 2 min po golu Robbiego Keane'a. Hiszpanom w wyrównaniu pomógł sędzia z Luksemburga Alain Hamer, który podyktował rzut karny za wydumany faul bramkarza Paula Robinsona na Adriano Correirze (Robinson wygarnął piłkę czysto). Jedenastkę wykorzystał były gracz Tottenhamu Frederic Kanoute. Wynik ustalił jeszcze przed przerwą strzałem głową Rosjanin Aleksander Kerżakow. Spokojny przed rewanżem mógł być Espanyol Barcelona, który prowadził na własnym stadionie z Benficą Lizbona już 3:0, ale w drugiej połowie w 120 sekund dał sobie strzelić dwa gole (Nuno Gomes i Simao Sabrosa) i w rewanżu 12 kwietnia Portugalczykom do awansu wystarczy jedna bramka. W ostatnim meczu AZ Alkmaar zremisował u siebie bezbramkowo z Werderem Brema. Holendrzy są niepokonani na własnym stadionie w europejskich pucharach już od 30 meczów, czyli od 1977 r! |
|